Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/g4.swidnica.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/g4.swidnica.pl/paka.php on line 5
znów ją popchnął, a ona upadła na plecy, tracąc oddech.

znów ją popchnął, a ona upadła na plecy, tracąc oddech.

  • Matylda

znów ją popchnął, a ona upadła na plecy, tracąc oddech.

22 January 2021 by Matylda

– Dobrze, będę cię traktował jak inne kobiety – powtórzył, rozpinając rozporek. – Starałem się odnosić do ciebie w wyjątkowy sposób, ale jak widać, to ci nie odpowiada. Nie lubisz tego. – Zmusił ją do rozsunięcia nóg. – Dobrze, bądź więc taka jak inne. Wszedł w nią jednym mocnym ruchem. Julianna krzyknęła z przerażenia. Wchodził w nią raz za razem, a ona widziała tylko jego zaciętą twarz. Robił to tak, jakby chciał zrobić dziurę w jej macicy i zniszczyć nienarodzone dziecko. Po chwili klęknął, ale koszmar jeszcze się nie skończył. Teraz odwrócił Juliannę na brzuch i wbił palce w jej biodra, przyciągając ją do siebie. Znowu poczuła go w sobie. – No i jak ci się podoba, księżniczko? – wydyszał. – Lubisz robić to w taki sposób, moja mała? – Zaśmiał się okrutnie. – Zacznij chrząkać jak zwierzę! Stań się kurwą! Przecież tak jest ci o wiele lepiej... Próbowała się odsunąć, ale trzymał ją mocno. – No chrząkaj! Stań się maciorą, tak jak inne kobiety! Początkowo myślała, że żartuje, ale kiedy uścisk stał się jeszcze silniejszy, szlochając, zrobiła to, co jej kazał. Czuła się zhańbiona. Chciała zwinąć się w malutką kuleczkę, której John nie zdołałby nigdy wypatrzyć. Chciała umrzeć. Nagle osiągnął orgazm. Jego dłonie zacisnęły się na jej wrażliwych piersiach i Julianna krzyknęła z bólu. John dyszał tuż za nią niczym bestia. Puścił ją wreszcie, a ona bez siły upadła na chłodną terakotę. Wydawało jej się, że ma porozrywane wnętrzności, jakby ktoś pokroił je tępym nożem. Pochlipując i jęcząc, zwinęła się w kłębek, starając się chronić brzuch i piersi. – Teraz jesteś taka jak inne – usłyszała nad sobą jego głos. Zapiął spodnie. – Taka jak twoja matka. Zadowolona? Poczuła, jak żołądek podchodzi jej do gardła. Próbowała to powstrzymać, ale nie zdołała. Zdążyła tylko odwrócić głowę i zwymiotowała. John pokręcił z niesmakiem głową, a potem rzucił jej ręcznik. – Masz się pozbyć tego dziecka, jasne? Skinęła głową. – Do tej pory ci ufałem. Czy to był błąd? Jęknęła, próbując zaprzeczyć. – Dobrze. Mam nadzieję, że już nigdy mi się nie sprzeciwisz. W innym wypadku będę cię musiał ukarać. Jasne? Znowu skinęła głową, ale tym razem mu to nie wystarczyło. – Jasne? – powtórzył. – Tak – szepnęła. – Zrób to jutro, inaczej sam się tym zajmę – rzucił jeszcze i wyszedł. Julianna poczuła, że drży z przerażenia. Powoli zaczęła wracać do rzeczywistości. Nagle zdała sobie sprawę, że zwinięta w kłębek leży na podłodze łazienki. Łzy rozpaczy spływały jej po policzkach. I było bardzo zimno. Później matka powiedziała jej prawdę o Johnie. Był mordercą pracującym dla CIA. Potworem, we- dług słów Clarka Russella. Człowiekiem, który był gotów zabijać bez najmniejszego wahania.

Posted in: Bez kategorii Tagged: prezent słoik z karteczkami, alicja pawlicka i jan suzin, fryzura na wesele półdługie włosy,

Najczęściej czytane:

nie mogła zasnąć. Wczesnym świtem już ...

znowu go nie było. Najpierw czuła ulgę, że nie musi z nim przebywać, ale nie mogła w nieskończoność odkładać rozmowy, zresztą 34 ... [Read more...]

piany wystapiło mu na blade usta. - Prosze zabrac stad tych

ludzi i nigdy ju¿ ich tu nie wpuszczac. - Ale¿... to przecie¿ panska córka - powiedziała pielegniarka spokojnie, próbujac uspokoic pacjenta. ... [Read more...]

Nigdy. Wtulona w miekki fotel jaguara spojrzała na me¿a.

Patrzył przed siebie z posepna mina. - Czy ja kiedykolwiek pracowałam? - spytała, choc wiedziała, jaka bedzie odpowiedz, jeszcze zanim zadała ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 g4.swidnica.pl

WordPress Theme by ThemeTaste