Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/g4.swidnica.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/g4.swidnica.pl/paka.php on line 5
- Wbrew mojej woli - odparła; z jakiegoś powodu czuła, że

- Wbrew mojej woli - odparła; z jakiegoś powodu czuła, że

  • Matylda

- Wbrew mojej woli - odparła; z jakiegoś powodu czuła, że

22 January 2021 by Matylda

winna jest mu wyjaśnienie. - Chce się ze mną spotykać, a ja wciąż odmawiałam. - Czemu byłaś z nim dziś wieczorem? an43 189 - Byłam na kolacji z przyjaciółmi i True napatoczył się przypadkiem. Ci przyjaciele, oboje, są lekarzami i babka została wezwana do szpitala, do nagłego przypadku. Zabrała ich samochód, więc True odwiózł mnie do domu swoim, a Rip wziął taksówkę. Diaz milczał, rozważając coś w ciszy. Wreszcie pokręcił głową. - Nie pomogę ci, jeśli będziesz się z nim zadawać. - W porządku, nie będę - nawet nie obruszyła się na to dziwne ultimatum, bo akurat doskonale współgrało z jej osobistymi uczuciami. - Tak po prostu? - Tak po prostu. Znasz go, prawda? - Spotkaliśmy się już. No proszę. A True, pytany wprost, nic takiego nie powiedział. Zamiast tego udawał, że szuka informacji. Może myślał, że bezpieczniej będzie, jeśli Milla nigdy nie spotka Diaza na swojej drodze. Jednak ona wolała sama podejmować decyzje i ryzyko. Trzymając ją z dala od Diaza, True odcinał Millę od kluczowych informacji. - Znalazłeś Pavona? - Pracuję nad tym. Mam trop. Chociaż myślę, że facet postara się zapaść gdzieś na miesiąc czy dwa. Usłyszał, że go szukam. No tak. Usłyszawszy taką informację, każdy myślący człowiek „zapadłby się gdzieś" na o wiele dłuższy czas. Na przykład na resztę życia. an43 190 - Więc co cię sprowadza, skoro nie masz żadnych nowych informacji? - Chciałem ci opowiedzieć o czymś interesującym. Jeden z moich informatorów wie coś o grupie porywaczy dzieci działającej około dziesięciu lat temu. Milla zamarła, czując zimne ciarki pełznące wzdłuż kręgosłupa. Z trudem nabrała powietrza: ściśnięte płuca zabolały - Co ci powiedział? - zapytała zdławionym głosem. - Jak na bandyckie standardy były to operacje wysokiej klasy. Dzieci przekraczały granicę na pokładzie małego prywatnego samolotu. Nie były upychane po bagażnikach samochodów i przewożone. Westchnęła cicho, wciąż nie mogąc zaczerpnąć oddechu. Samolot! A miała już koszmary o Justinie umierającym powoli w dusznym, ciasnym bagażniku, a potem wyrzucanym do rowu jak śmieć. - To niekoniecznie musi być ta sama grupa, która porwała twoje dziecko - zastrzegł Diaz. - Ale czas mniej więcej się zgadza, rejon również: działali w południowym Chihuahua i Coahuila. Mieli człowieka tu, w El Paso, który załatwiał akty urodzenia dla dzieci, by można je było legalnie adoptować.

Posted in: Bez kategorii Tagged: maseczka z banana, joanna pacuła, fryzura na wesele z boba,

Najczęściej czytane:

103

Zarośnięty chłopak oprzytomniał i wyciągnął spod peleryny długi myśliwski nóż, a Jessica zamarła, przekonana, że tym razem Bryan nie zdąży i jednak przyjdzie jej zapłacić za swoją brawurę. ... [Read more...]

życia. My dostrzegamy różnicę między dobrem a złem.

- Gdzie w takim razie są wasi przyjaciele? Czemu wczoraj nie pomagali? - Lucien i Jade obecnie przebywają w Afryce, ścigając starożytnego ... [Read more...]

- Trzeba go przynajmniej namierzyć.

304 - Mogę go zatrzymać - zgodził się Gary. - Pod zarzutem wejścia na cudzy teren czy czegoś w tym ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 g4.swidnica.pl

WordPress Theme by ThemeTaste