Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/g4.swidnica.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/g4.swidnica.pl/paka.php on line 5
na jej policzkach. Gdy kucnęła i podniosła ku niemu wzrok,

na jej policzkach. Gdy kucnęła i podniosła ku niemu wzrok,

  • Matylda

na jej policzkach. Gdy kucnęła i podniosła ku niemu wzrok,

18 January 2021 by Matylda

ich spojrzenia spotkały się na chwilę. Dostrzegła w jego oczach pożądanie, które ją onieśmieliło. Scott pragnął jej! Nie, to niemożliwe, musiała się pomylić! Nie mógł jej pragnąć! Przecież była zwykłą, szarą myszką. Nieciekawą i nudną nianią! Mężczyzna pokroju doktora Galbraitha nie mógł być nią zainteresowany! - Panno Tyler, co pani robi? Amy i Lizzie śmiały się głośno. Nic dziwnego. Jej policzki oblały się jeszcze silniejszym, tym razem już pąsowym rumieńcem. Podczas gdy biła się z myślami, jej ręce nie pozostały bezczynne. Wysypała pół paczki płatków śniadaniowych nie do miski, którą ustawiła na tacy Mikeya, lecz na tacę, a Mikey rozrzucał płatki po całej kuchni, piszcząc przy tym z zachwytu. - O mój Boże! - Willow z przerażeniem zerknęła na szefa. W jego oczach nie widać było ani cienia zainteresowania jej osobą, nie mówiąc już o pożądaniu. Najwyraźniej natura obdarzyła ją bujną wyobraźnią. - Przepraszam - wymamrotała. - Zamyśliłam się. Tak mi wstyd - nie wiedziała, co powiedzieć. - Zaraz posprzątam. R S - Tak, proszę się tym zająć. - Scott odłożył na bok gazetę i obrzucił Willow karcącym spojrzeniem. - Proszę mi wybaczyć, ale muszę zatelefonować. Niedługo wychodzę. Cały dzień spędzę z doktorem Blackiem w przychodni, a później - kontynuował, akcentując każde słowo, jakby recytował wyuczone na pamięć przemówienie - zabieram pannę Moffat na kolację. Proszę poinformować panią Caird, by nie szykowała dla mnie żadnych posiłków. Willow zabrała trójkę swoich podopiecznych nad jezioro. Przebrali się w stroje kąpielowe i w podskokach wbiegli do wody tak podnieceni, że na pewno wystraszyli, wszystkie zwierzęta w promieniu pół kilometra. Willow usiadła na trawie, opierając się o pień drzewa. Choć przyglądała się dzieciom, jej myśli krążyły wokół osoby ich ojca. Dlaczego spojrzał na nią wyzywająco, gdy powiedział, że wieczorem wybiera się na kolację ze swoją szwagierka? Mówił takim dziwnym tonem. Jednak nie miała czasu się nad tym zastanowić, bo Amy wybrała właśnie tę chwilę, by się do niej przysiąść. - Nie rozumiem, czemu Lizzie jest dla mnie taka niemiła - zagadnęła dziewczynka cichutko. Willow natychmiast skoncentrowała się na Amy. Dziewczynka po raz pierwszy próbowała nawiązać z nią rozmowę. Czyżby nadszedł moment przełomowy? - Nie wiem.- odpowiedziała tak samo cichym głosem. Dlaczego myślisz, że jest dla ciebie niemiła? - Nazywa mnie paskudą. - Sprawia ci tym przykrość? - Wcześniej tak do mnie nie mówiła. R S - A kiedy zaczęła? Amy utkwiła w Willow swoje smutne, błękitne spojrzenie. - Zaczęła, gdy Sarah Anne odeszła.

Posted in: Bez kategorii Tagged: granatowa sukienka jakie dodatki, retro ubiór, joanna pacuła,

Najczęściej czytane:

ainie wije się na ziemi. To ...

go bawiło. – Wybierasz się gdzieś, Lorraine? – Sukinsyn! ... [Read more...]

z Amandą, nosił nazwisko Ben Zikka.

- Co?! - krzyknął Quincy. - Ben Zikka - powtórzyła Rainie. - To nazwisko... - Nie! A to skurwiel! No nie! ... [Read more...]

ym garniturze i ...

lśniących, czarnych pantoflach. Rainie zaczęła podejrzewać, że detektyw stanowy nie tylko podróżuje z własnymi warzywami, ale też wozi ze sobą żelazko i zestaw do pastowania butów. A w jaki sposób spędza wolny czas? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 g4.swidnica.pl

WordPress Theme by ThemeTaste